Obserwując historię naszej akcji można śmiało stwierdzić jedno: najsilniejsza pomoc dla naszej Fundacji przychodzi od prawdziwych Darczyńców. To właśnie oni rozumieją sens pomocy. Wiedzą, że wsparcie nie może być ograniczone do jednorazowego udziału w zbiórce i wrzuceniu monety do puszki. Na tym nie polega prawdziwa filantropia. Prawdziwy filantrop wie, że organizacja pozarządowa wymaga regularnego wsparcia, aby mogła zachować niezależność finansową.
Małe, ale regularne wpłaty mają wielką moc i siłę oddziaływania. Nasi Dobroczyńcy dobrze o tym wiedzą i właśnie dlatego udało się uratować szkołę w ostatnich latach. Wspierają oni Fundację Dla Polonii świadomie. Wiedzą na co przekazują swoje pieniądze i dla kogo. Powrócili oni do najlepszych tradycji przedwojennych, gdzie dobrym obyczajem było regularne wspieranie dzieł dobroczynnych. Jak pisze Ewa Leś w swej książce “Zarys historii dobroczynności i filantropii w Polsce”: działalność społeczna odgrywała w II Rzeczypospolitej duże znaczenie, gdyż państwo ze względu na wielość potrzeb i problemów społecznych, nie było w stanie przejąć wielu funkcji. Jednym z przykładów inicjatyw obywatelskich dwudziestolecia międzywojennego była działalność Fundacji Smoguteckiej im. Bogdana hr. Hutten-Czapskiego wspierająca rozwój badań naukowych i kultury. Nasi Donatorzy powrócili do najlepszych wzorców II RP. Jesteśmy im za to bardzo wdzięczni!