Za nami długo wyczekiwana studniówka maturzystów. Już raptem za niecałe sto dni nasi trzecioklasiści zmierzą się z jednym z najważniejszych egzaminów w swoim życiu – egzaminem dojrzałości. W końcu to od niego zależeć będą w dużej mierze ich dalsze plany. Czy dostaną się na upragnione i wymarzone studia? Czy będą mieli szansę uczyć się na uczelni, którą wybiorą? Każdy kto maturę ma już za sobą, wie dobrze, że czeka ich w najbliższym czasie dużo stresu i nerwów. Ale my wierzymy, że poradzą sobie z tym wszystkim tak dobrze, jak to tylko możliwe.
Mają za sobą trzy lata pracy i wysiłku. Wiele włożyli w to, żeby dojść do tego momentu. Przede wszystkim – opuścili rodzinne domy i postanowili wyjechać do kraju, który dotąd większość z nich znała jedynie z opowieści. Zostawili swoich najbliższych i przyjaciół z dzieciństwa, by móc spełnić marzenie, o którym śnili ich przodkowie – marzenie o powrocie od Polski.
Tu wszystko się zaczęło. Musieli zmierzyć się nie tylko z tęsknotą za rodziną, ale i z wysokimi wymaganiami szkolnymi. Poświecili sporo czasu, by jak najlepiej nauczyć się języka polskiego i móc zdać właśnie w tym języku egzamin dojrzałości. To w naszej szkole poznawali coraz lepiej niełatwą i bolesną historię Polski oraz tradycje, które kultywowali ich dziadkowie.
I dotarli do tego miejsca. Mogli w eleganckich strojach odtańczyć poloneza i bawić się do białego rana w pięknie przystrojonej sali. To był wyjątkowy wieczór. Ten dzień na pewno zapamiętają na długo. Jest potwierdzeniem tego, że było warto i że pomimo wielu trudności byli w stanie dojść tak daleko. A przede wszystkim ten dzień oznacza, że jeszcze tylko jeden krok dzieli ich od spełnienia największego marzenia – zostania na stałe w Polsce. Marzenia, które żywili niegdyś ich dziadkowie i rodzice, a które dziś realizuje się z ich udziałem. By wrócić tutaj i tu już pozostać.