Wspomnienia i utrwalanie historii swojej rodziny są kluczowe dla budowania tożsamości nas samych. Wartości, jakie przekazują nam
przodkowie o naszych korzeniach to ogromne dla nas doświadczenia. Dzięki nim możemy zrozumieć naszą tożsamość i mieć więź z tradycją i kulturą minionych pokoleń.

Na przykładzie mojej rodziny widać, jak silnie tożsamość narodowa kształtuje losy jednostek i rodzin na przestrzeni pokoleń. Prababcia
mojej babci, Paulina Cybulska, urodziła się w Polsce w 1881 roku. W młodym wieku została wdową i sama wychowywała czwórkę dzieci. Rodzinę wywieziono do Kazachstanu w 1936 r. do specjalnego osiedla we wsi Gubernatorówka. Mieszkali tam do 1953 roku, nie mogąc prowadzić normalnego życia z powodu niezwykle surowych warunków. Głód był stałym towarzyszem deportowanych. Praca w kołchozach często była ciężka i wyczerpująca, a przydziały żywnościowe były skąpe, niewystarczające do zapewnienia odpowiedniego wyżywienia. Surowy klimat w Kazachstanie, kiedy temperatury spadały znacznie poniżej zera oraz upalne lata były
trudne dla przetrwania. Oprócz warunków fizycznych, deportowani Polacy zmagali się również z psychicznym wycieńczeniem. Żyli w izolacji, daleko od swoich bliskich i ojczyzny, bez pewności czy kiedykolwiek będą mogli wrócić. Jednak mimo to wielu z nich starało się przetrwać, wspierając się wzajemnie, organizując życie wspólnotowe, a także pielęgnując swoją wiarę i polską tożsamość. Jestem dumna, że moi przodkowie należeli do takich silnych duchowo ludzi. Synowie Pauliny Cybulskiej wkrótce założyli rodziny, jeden z nich – Feliks, jest ojcem mojej babci Pauliny Ampilogowej, która właśnie urodziła się w takich warunkach życiowych, była wychowywana w rodzinie, gdzie obserwowali polskie tradycje i kulturę, ale mimo to, będąc zastraszonymi przez władze komunistyczne, bali się wspomnieć w społeczeństwie, w którym żyli, o polskich korzeniach. W związku z tym wiele dokumentów zostało zmienionych przez jej rodziców, dla bezpieczeństwa ich dzieci. Obecnie moja babcia jest emerytką i mieszka w Kazachstanie. We wrześniu 2021 roku, dla uczczenia pamiętnej 85. rocznicy wysiedleń Polaków, otrzymała dyplom i odznakę honorową.

Jest dla mnie wielką dumą, że moi przodkowie potrafili przetrwać tak trudne chwile i dzięki silnym więziom rodzinnym i wspólnocie
przezwyciężyli okrutne zło. Które ich spotkało.

Alina Ampilogova